Forum Forum mieszkańców miasta Lubaczowa Strona Główna Forum mieszkańców miasta Lubaczowa
o nas, o was, o wszystkich
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Przejście w Budomierzu - medialny bełkot

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum mieszkańców miasta Lubaczowa Strona Główna -> Nasze sprawy codzienne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alex
Administrator



Dołączył: 19 Wrz 2008
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: odległa galaktyka

PostWysłany: Sob 18:06, 13 Cze 2009    Temat postu: Przejście w Budomierzu - medialny bełkot

Takie są fakty:

Porozumienie z dnia 24 sierpnia 2005 r. między Rządem Rzeczypospolitej a Gabinetem Ministrów Ukrainy o utworzeniu drogowego przejścia granicznego Budomierz - Hruszew [link widoczny dla zalogowanych]

Oświadczenie Rządowe z dnia 19 maja 2006 r. w sprawie związania Rzeczypospolitej Polskiej Porozumieniem z dnia 24 sierpnia 2005 r. między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Gabinetem Ministrów Ukrainy o utworzeniu drogowego przejścia granicznego Budomierz-Hruszew [link widoczny dla zalogowanych]




Zamieszczone poniżej, w chronologicznej kolejności powstania, artykuły nt. planowanego przejścia granicznego w Budomierzu uzmysłowią Wam po raz kolejny, jakie pierdoły potrafią pisać dziennikarze, gdy tylko chwycą temat. A więc do rzeczy...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alex dnia Czw 9:36, 13 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex
Administrator



Dołączył: 19 Wrz 2008
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: odległa galaktyka

PostWysłany: Sob 18:08, 13 Cze 2009    Temat postu:

GW Rzeszów

29/07/1999

Przejścia ożywcza moc

LUBACZÓW. Radni powiatu mają pomysł na granicę


Powiat lubaczowski chce utworzenia przejścia granicznego Budomierz - Hruszew z Ukrainą. Rada powiatu wystosowała do parlamentarzystów Podkarpacia, starosty i wojewody apel o poparcie tej inicjatywy.

- Dużo rzeczy nam się marzy, na przykład 100 mld starych zł na szpital powiatowy... Ale rzeczywiście myślimy o przejściu granicznym - potwierdza starosta lubaczowski Józef Michalik. Według niego rząd skupiając się na finansowaniu zachodniej granicy Polski, zapomina o granicy z Ukrainą, a przecież cały wysiłek inwestycyjny powinien pójść na Wschód, który wkrótce będzie granicą zewnętrzną Unii Europejskiej.

- Rok 2003 nie jest tak odległy. A my bylibyśmy wtedy gotowi z infrastrukturą na przejściu. Myślimy perspektywicznie - dodaje Michalik.

- To przejście będzie potrzebne na przyszłej granicy z Unią Europejską - przekonuje Adam Swatek, przewodniczący Rady Powiatu Lubaczowskiego. Budomierz - Hruszew miałoby być całodobowym przejściem osobowo-towarowym, przez które w ciągu godziny mogłoby przejechać nawet trzy tysiące pojazdów. Byłoby otwarte dla ruchu pieszego, samochodów osobowych, autobusów i samochodów ciężarowych o ładowności do 3 ton. Stanowiłoby "wentyl bezpieczeństwa" w przypadku korków na przejściach w Medyce, Korczowej czy Hrebennem, ale raczej nie konkurowałoby z nimi.

- Jako miasto byliśmy i jesteśmy zainteresowani przejściem, bo to dla Lubaczowa szansa na ożywienie gospodarcze - mówi sekretarz Lubaczowa Andrzej Kania.

Starosta Michalik podkreśla, że powiat lubaczowski jest jednym z biedniejszych rejonów Podkarpacia, upadło tutaj sporo zakładów. Ukryte bezrobocie sięga do 30 proc. Przejście ściągnęłoby inwestorów, tym bardziej że teren wzdłuż drogi do Budomierza nad granicą z Ukrainą jest uzbrojony. A im większy ruch na granicy, tym większa wymiana towarów i pieniędzy. - To przejście ożywi gospodarczo nie tylko powiat, ale i całe województwo - twierdzi Adam Swatek.

Jak się dowiedzieliśmy pomysł przejścia Budomierz - Hruszew cieszy się poparciem marszałka Bogdana Rzońcy i wojewody podkarpackiego Zbigniewa Sieczkosia. W budżecie na rok 2000 powinny się znaleźć środki finansowe na ten cel. - Mamy obiecane przez wojewodę 500 tys. zł na opracowanie dokumentacji i pierwsze prace studyjne - wyjaśnia starosta Michalik.

Także strona ukraińska jest "za". Lubaczów podpisał w tym celu umowy partnerskie z rejonem jaworowskim na Ukrainie. Chce też stworzyć lobby, które zabiegałoby o przejście w Warszawie, gdyż o jego utworzeniu zadecyduje dopiero umowa miedzyrządowa z Ukrainą. Rada Powiatu Lubaczowskiego zwróciła się nawet z apelem do parlamentarzystów Podkarpacia o poparcie tej inicjatywy. Szanse są, gdyż Lubaczów otrzymał ostatnio pismo z MSWiA. "Zostały już podjęte niezbędne działania formalnoprawne zmierzające do rozszerzenia umowy między rządem RP a rządem Ukrainy w sprawie przejść granicznych" - pisze Piotr Stachańczyk, podsekretarz MSWiA. Dalej informuje, że strona polska opracowała projekt noty dyplomatycznej zawierającej propozycję dla Ukrainy utworzenia międzynarodowego przejścia Budomierz - Hruszew. Teraz nota musi uzyskać akceptację rządu.

Grzegorz Konieczny

-------------------------------------

GW Rzeszów

13/12/1999

Budowa ruszy za rok

Podkarpacie. Zaplanowane na rok 2000 rozpoczęcie budowy nowego polsko-ukraińskiego przejścia granicznego Budomierz-Hruszew w Podkarpackiem przesunięto o rok.

-------------------------------------

GW Rzeszów

12/02/2000

LUBACZÓW. Szansa na ożywienie gospodarcze?

Powiat lubaczowski przeforsował swoją koncepcję - choć we wcześniejszych projektach strategii rozwoju województwa nie było ani słowa o przejściu granicznym z Ukrainą, to w ostatniej wersji, z 7 lutego, pojawił się już zapis o konieczności podjęcia budowy przejścia Budomier-Gruszew.

Wcześniej sprawa projektu przejścia granicznego łączącego powiat lubaczowski z Ukrainą stała po dużym znakiem zapytania. Nie brakowało w Rzeszowie oponentów podważających sens budowy takiego przejścia. Tymczasem władze powiatu oraz Lubaczowa wielokrotnie argumentowały, że Budomierz traktują poważnie i priorytetowo. Jeszcze w lipcu ub. roku rada powiatu wystosowała do parlamentarzystów Podkarpacia i wojewody apel o poparcie tej inicjatywy, a budowa przejścia z Ukrainą została szybko przyjęta w powiatowej strategii rozwoju, uchwalonej przez radnych powiatu pod koniec ub. roku.

Budomierz-Gruszew miałoby być całodobowym przejściem otwartym dla ruchu pieszego oraz kołowego, przy czym mogłyby tędy przejeżdżać ciężarówki o ładowności do 3,5 tony. Stanowiłby "wentyl bezpieczeństwa" w przypadku korków na przejściach w Medyce, Korczowej czy Hrebennem, ale władze powiatu podkreślają, że nie byłby dla nich konkurencją.

- Jako miasto byliśmy i jesteśmy zainteresowani przejściem, byłaby to dla Lubaczowa szansa na ożywienie gospodarcze - mówił w lipcu ub. roku sekretarz Lubaczowa Andrzej Kania.

Powiat lubaczowski to jeden z najbiedniejszych rejonów Podkarpacia, gdzie upadło wiele zakładów, a bezrobocie sięga 30 proc. Władze liczą na to, że międzynarodowe przejście ściągnęłoby tu inwestorów (teren wzdłuż drogi do Budomierza w pobliżu granicy z Ukrainą jest uzbrojony), a ruch na granicy ożywiłby gospodarczo powiat.

Projekt Budomierz-Gruszew poparł wojewoda podkarpacki. - Wojewoda złożył wniosek do MSWiA o zgodę na utworzenie przejścia. Temat został podjęty. W tej chwili sprawa jest na etapie uzgodnień na szczeblu rządowym pomiędzy Polską a Ukrainą - wyjaśnia Tadeusz Zaręba, rzecznik wojewody. Zaznacza jednak, że choć sprawa została "posunięta do przodu", to jednak może być i tak, że Ukraińcom nie będzie zależeć na budowie przejścia.

20 września ub. roku MSWiA wysłało w tej sprawie notę do ukraińskiego ministerstwa spraw zagranicznych. - Do chwili obecnej nie ma odpowiedzi - mówi Marta Fircowicz-Mazurek, wicestarosta powiatu lubaczowskiego. - Ale pamiętajmy, że na Ukrainie sytuacja polityczna jest nieustabilizowana. W naszym MSWiA powiedziano nam, że w tej sprawie trzeba cierpliwie czekać, nawet i rok.

- O opieszałości z naszej strony nie może być mowy - powiedział ostatnio o kwestii przejścia w Budomierzu wojewoda Zbigniew Sieczkoś. Choć wciąż brak odzewu z Ukrainy (na szczeblu rządu), to powiat lubaczowski już dawno podpisał umowę partnerską w sprawie przejścia z sąsiadującym przez granicę rejonem jaworowskim. Ale: - To, że samorządy lokalne doszły do porozumienia, niczego nie zmienia, dopóki nie zostanie podpisana umowa międzyrządowa - wyjaśnia Zaręba.

Na razie znalazły się w budżecie województwa pieniądze na zmianę w planie zagospodarowania przestrzennego powiatu i uwzględnienie w nim przejścia granicznego w Budomierzu. Lubaczów może też cieszyć się ostatnim sukcesem. Sygnalizowane w powiecie niezadowolenie z pomijania powiatu w strategii rozwoju województwa na 2000 r. - a nawet podnoszona przez niektórych groźba "secesji" z Podkarpacia - zrobiły swoje. Wcześniej ani jeden lokalny postulat nie został uwzględniony w projektach strategii Podkarpacia. Tymczasem w najnowszym, z 7 lutego, wreszcie znalazł się zapis o konieczności budowy przejścia w Budomierzu.

--------------------------------------

Gazeta Wyborcza

07/11/2003

Kłopot z przejściem

Z granicy. Kiedy będzie przejście w Budomierzu-Hruszewie?


Budowa polsko-ukraińskiego drogowego przejścia granicznego Budomierz-Hruszew stoi pod znakiem zapytania - mówi starosta lubaczowski Józef Michalik

Ukraińskie władze akceptują uruchomienie w tym miejscu lokalnego przejścia granicznego (jedynie dla mieszkańców strefy przygranicznej). Takiego określenia nie ma jednak w przepisach europejskich i dlatego Polska nie może przyjąć tej koncepcji. Władze samorządowe powiatu lubaczowskiego chcą, aby było to całodobowe przejście osobowo-towarowe. Wspólna odprawa odbywałaby się po naszej stronie, na co wcześniej przystała strona ukraińska.

Przy tym rozwiązaniu nasi wschodni sąsiedzi mieli jedynie wybudować po swojej stronie drogę do przejścia. Jego powstanie w tym miejscu leży we wspólnym interesie powiatów lubaczowskiego i jaworowskiego na Ukrainie, gdzie znajduje się wolna strefa ekonomiczna. Takiego zdania są też samorządowcy w Jaworowie.

Inne zdanie natomiast mają władze w Kijowie, które argumentują swoje stanowisko m.in. mniejszym ruchem granicznym związanym z wprowadzeniem wiz. - My zrobiliśmy wszystko, aby można było przystąpić do budowy przejścia - powiedział starosta lubaczowski Józef Michalik. - Mamy poparcie parlamentarzystów, Stowarzyszenia Rozwoju Ziemi Lubaczowskiej i mieszkańców. Podobnie patrzą na to samorządowcy Jaworowa. Teraz wszystko zależy od władz Ukrainy, do których władze RP wystosowały kolejną notę dyplomatyczną w tej sprawie - dodał.

W pow. lubaczowskim wykupiono już część ziemi od rolników pod budowę drogi wiodącej do przejścia. Powiat zobowiązał się zapłacić za dokumentację z pomocą środków unijnych, a województwo rozpoczęło prace projektowe. Samorządowcy zwrócili się także do prezydenta o pomoc w tej sprawie.

----------------------------------------

Gazeta Wyborcza

2004-04-14, ostatnia aktualizacja 2004-04-14 00:00

Nowe przejście graniczne w Budomierzu

Jeszcze w tym roku, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, rozpocznie się budowa polsko-ukraińskiego przejścia granicznego w Budomierzu, w powiecie lubaczowskim

Stepan Łukaszyk, wicewojewoda lwowski, potwierdził, że strona ukraińska wyraziła zgodę na budowę całodobowego przejścia osobowo-towarowego. Kilka dni temu w Korczowej odbyło się polsko-ukraińskie spotkanie samorządowców i przedstawicieli służb granicznych obu państw, na którym ustalono szczegóły inwestycji. Ukraińcy przekażą na budowę drogi dojazdowej do przejścia 3 mln hrywien (ok. 2 mln 300 tys. zł). - Z budżetu wojewódzkiego przeznaczymy w tym roku 450 tys. zł. Będziemy też zabiegać o pieniądze z europejskiego funduszu Schengen - mówi Wiesław Pajda, dyrektor Wydziału Rozwoju Regionalnego Urzędu Wojewódzkiego w Rzeszowie.

Terminal powstanie po polskiej stronie, ale odprawy mają być wspólne. Pierwsi podróżni powinni skorzystać z nowego przejścia w 2006 r. Jego uruchomienie odciąży polsko-ukraińskie przejścia graniczne w Korczowej i Medyce, wpłynie też na ożywienie gospodarcze powiatu lubaczowskiego, jednego z biedniejszych na tzw. ścianie wschodniej.

-------------------------------------
[link widoczny dla zalogowanych]

2004-04-15

Nowe przejście graniczne na Ukrainę
W Budomierzu koło Lubaczowa w woj. podkarpackim jeszcze w tym roku rozpoczną się prace przy budowie nowego polsko-ukraińskiego przejścia granicznego. Wicewojewoda lwowski Stepan Łukaszyk potwierdził zgodę strony ukraińskiej na budowę całodobowego przejścia osobowo-towarowego.

Strona ukraińska przekaże 3 mln hrywien na budowę drogi dojazdowej do przejścia. Województwo podkarpackie w tym roku na budowę przejścia przeznaczy ze swego budżetu 450 tysięcy zł. Władze województwa liczą też na fundusze unijne.

Pierwsi podróżni przekroczą tu granicę w 2006 r. Terminal graniczny powstanie po stronie polskiej, odprawy mają być wspólne.

----------------------------------------

Gazeta Wyborcza

2004-08-11, ostatnia aktualizacja 2004-08-11 00:00

Inwestycje w rozbudowę przejść granicznych

Komisja międzyresortowa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji przyznała dla woj. podkarpackiego 4,45 mln euro na rozbudowę i budowę przejść granicznych z Ukrainą.
Poinformował o tym Wiesław Pajda, dyrektor Wydziału Rozwoju Regionalnego Urzędu Wojewódzkiego w Rzeszowie. Pieniądze pochodzą z unijnego Funduszu Schengen. Najwięcej (3,5 mln euro) pójdzie na dokończenie inwestycji w Medyce, gdzie powstanie m.in. budynek odpraw samochodów ciężarowych i TIR-ów. Na rozbudowę przejścia granicznego Korczowa-Krakowiec przeznaczono 650 tys. euro. Powstanie tam trzeci pas drogi dojazdowej, oświetlona zostanie droga od parkingu w Młynach do granicy, będzie doprowadzona woda. Część pieniędzy ma być wykorzystana na budowę lądowiska dla helikopterów. Na modernizację przejścia Krościenko - Chyrów przeznaczono 300 tys. euro. Wybudowany ma być tam trzeci pas drogi dojazdowej, będzie też lądowisko. - Ponadto komisja wstępnie zaakceptowała przyznanie 6 mln euro na budowę nowego przejścia granicznego Budomierz-Hruszew w powiecie lubaczowskim - powiedział Pajda.

----------------------------------------

Gazeta Wyborcza

PAP2004-10-27, ostatnia aktualizacja 2004-10-27 00:00

Będzie nowe przejście graniczne z Ukrainą

Za dwa lata powinno ruszyć nowe przejście drogowe z Ukrainą z Budomierza do Hruszewa.

Projekt budowy drogi do przejścia opracowało Starostwo Powiatowe w Lubaczowie - poinformował w środę starosta lubaczowski Józef Michalik. Jego zdaniem jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, pierwsi podróżni skorzystają z nowego przejście w 2006 roku.

- Wojewoda lwowski Stepan Łukaszyk zapewnił, że strona ukraińska przekaże 3 mln hrywien na budowę drogi dojazdowej po swojej stronie - powiedział Michalik. Dodał, że ewentualne opóźnienie w oddaniu do użytku może sięgnąć ok. sześciu miesięcy.

Samorządowcy liczą, że marszałek woj. podkarpackiego wprowadzi projekt do przyszłorocznego planu inwestycyjnego. Unijny Fundusz Schengen przekazał na budowę 6 mln euro. Ponadto wojewoda podkarpacki wystąpił z wnioskiem o przyznanie 1 mln euro z funduszu europejskiego. Graniczny terminal powstanie po polskiej stronie. Odprawy osobowo-towarowe mają być wspólne.

----------------------------------------

dodano: 23 kwietnia 2007, 8:55

Budomierz > Powstanie nowe przejście graniczne
del

Około 40 mln zł pochłonie budowa polsko-ukraińskiego przejścia granicznego w Budomierzu k. Lubaczowa. Powstanie do końca pierwszego półrocza 2009 roku. Większość pieniędzy na realizację tej długo oczekiwanej inwestycji pochodzić będzie z Unii Europejskiej. W ciągu doby przez przejście będzie mogło przejechać nawet 3 tysiące samochodów osobowych. Oprócz budowy terminalu planowane jest również poszerzenie i wyremontowanie mającej prowadzić do niego drogi.

W województwie podkarpackim jest obecnie 3 polsko-ukraińskie przejścia graniczne: w Medyce, Korczowej i Krościenku. Oprócz Budomierza kolejne przejście planowane jest także w Malhowicach koło Przemyśla.


------------------------------------------------------------------------
dodano: 29 grudnia 2007, 8:15

Budomierz > Ruszy budowa przejścia z Ukrainą
norbi

Wojewoda podkarpacki Mirosław Karapyta podpisał decyzję o wydaniu pozwolenia na budowę polsko - ukraińskiego, drogowego przejścia granicznego Budomierz - Hruszew. Wniosek do wojewody skierowało starostwo powiatowe w Lubaczowie. Decyzja wojewody oznacza, że inwestycja rozpocznie się w przyszłym roku. Władze powiatu lubaczowskiego i gmin z tego terenu liczą, że nowe przejście poprawi sytuację gospodarczą regionu. Miasto Lubaczów i gmina Lubaczów, w związku z uruchomieniem przejścia, planują wspólnie powołać park inwestycyjny. Miałby on przyciągnąć inwestorów i stworzyć nowe miejsca pracy.


-------------------------------------------------------------

[link widoczny dla zalogowanych]

2008-01-09

Kolejne przejścia graniczne połączą Polskę z Ukrainą

Budowa przejścia granicznego z Ukrainą w Budomierzu w województwie podkarpackim rozpocznie się najprawdopodobniej w trzecim kwartale bieżącego roku. Koszt inwestycji ma wynieść około 50 mln zł.

Do użytku przejście ma zostać oddane najpóźniej w 2011 roku. - Przejście powinno zacząć funkcjonować najpóźniej w 2011 roku, czyli przed organizowanymi wspólnie z Ukrainą mistrzostwami Europy w piłce nożnej - poinformował PAP Wiesław Rygiel - doradca wojewody podkarpackiego ds. infrastruktury. Na razie trwają ostatnie prace nad projektem przejścia, wkrótce projektant spotka się z m.in. z przedstawicielami izby celnej, aby ustalić ostatnie szczegóły. Kolejnym etapem będzie wydanie pozwolenia na inwestycję, co ma nastąpić w marcu, a następnie będzie rozpisany przetarg na wykonanie przejścia.

- W tym roku mamy zapewnione w budżecie 5 mln zł. Powinno to wystarczyć na rozpoczęcie budowy. Jest szansa, że uda nam się pozyskać pieniądze na przejście z funduszu przejść zewnętrznych UE. Wówczas 75% inwestycji mogłoby być sfinansowane z tego programu. Jednak na razie program ten jest dopiero konsultowany - poinformował Rygiel.

W dalszych planach jest również budowa drugiego przejścia granicznego w Malhowicach w powiecie przemyskim. Na razie jednak rząd Ukrainy nie odpowiedział na polską notę dyplomatyczną w tej sprawie. Wiesław Rygiel ma nadzieję, że odpowiedz nadejdzie szybko. Dwa dodatkowe przejścia obok już istniejących: w Medyce, Korczowej oraz Krościenku, jego zdaniem, znacznie ułatwiłyby przekraczanie granicy, zwłaszcza w czasie Euro 2012. Z kolei według rzeczniczki Izy Celnej w Przemyślu Małgorzaty Eisenberger-Blacharskiej, budowa przejść w Budomierzu oraz w Malhowicach jest konieczna dla rozładowania ruchu na granicy.

Z informacji bieszczadzkiego oddziału Straży Granicznej w Przemyślu wynika, że w pierwszym półroczu 2007 r. przejście w Medyce przekroczyło prawie 3,2 mln osób, z przejścia w Korczowej skorzystało blisko 1,4 mln osób, w Krościenku natomiast - ponad 1,1 mln osób.

-------------------------------------------------------------

dodano: 19 kwietnia 2008, 11:08

Nowe przejście graniczne w Budomierzu
Dariusz Delmanowicz

Jeszcze w tym miesiącu gotowy będzie projekt budowy nowego polsko-ukraińskiego przejścia granicznego Budomierz - Hruszew. Wstępnie inwestycja szacowana jest na 70 milionów zł.

- Mieszkamy na końcu świata - żartują mieszkańcy Budomierza.

Wskazują przy tym na asfaltową drogę, która kończy się tuż za ostatnimi zabudowaniami przy niebieskiej tablicy z napisem: "Granica państwa. Przekraczanie zabronione”. Obok niej jest biało-czerwony szlaban oraz charakterystyczne słupy wyznaczające terytorium Polski i Ukrainy. Dalej już tylko chaszcze i wydeptana ścieżka. Ale jeszcze w tym roku tutejszy krajobraz ma ulec diametralnej zmianie. Niebawem na okoliczne pola wjadą maszyny, aby przygotować teren pod nowe polsko-ukraińskie przejście graniczne.

Wojewoda szuka pieniędzy

- Jeszcze w tym miesiącu gotowy będzie jego projekt - mówi Wiesław Bek, rzecznik prasowy wojewody podkarpackiego. - Następnie ogłosimy przetarg na budowę. Przejście w Budomierzu ma mieć aż 17 pasów odpraw dla aut osobowych i busów. Na dobę - w obie strony - będzie można odprawiać 3,5 tysiąca aut. - Koszt inwestycji szacowany jest na około 70 milionów złotych - dodaje Bek. - W budżecie wojewody nie ma tylu pieniędzy, dlatego szukamy innych źródeł finansowania.

Podróżni oblegają granicę

Na Podkarpaciu funkcjonuje 3 polsko-ukraińskie przejścia graniczne: w Krościenku, Medyce i Korczowej. Wszystkie są non stop oblegane przed podróżnych. Czas oczekiwania na odprawę wynosi od kilku do kilkunastu godzin. Dlatego konieczne są nowe przejścia, zwłaszcza w perspektywie organizowanych przez Polskę i Ukrainę Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej Euro 2012. Oprócz inwestycji w Budomierzu planowane jest również przejście w Malhowicach w powiecie przemyskim. Tutaj jednak piętrzą się problemy. Rząd Ukrainy ciągle nie odpowiada na polską notę dyplomatyczną w tej sprawie.

-----------------------------------------

[link widoczny dla zalogowanych]

Data publikacji : 7 maja 2008

Minister Stachańczyk na granicy polsko - ukraińskiej

Podsekretarz Stanu w MSWiA Pan Piotr Stachańczyk od 6 maja wizytuje przejścia graniczne na polsko – ukraińskiej granicy państwowej.

Wiceminister Piotr Stachańczyk zapoznał się z infrastrukturą i warunkami pełnienia służby w przejściach granicznych w Krościenku, Medyce i Korczowej a także obejrzał miejsca wyznaczone do budowy nowych drogowych przejść granicznych w Budomierzu i Malhowicach.

Przedstawicielowi MSWiA towarzyszył Wojewoda Podkarpacki – Mirosław Karapyta, Komendant Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej płk Dominik Tracz oraz przedstawiciele Służb Celnych.

Na granicy polsko – ukraińskiej w najbliższym czasie mają powstać 4 nowe drogowe przejścia graniczne: Dołhobyczów – Uhrynów, Budomierz – Hruszew, Malhowice – Niżankowice oraz Zbereże – Adamczuki. Dwa z nich, przejście w Budomierzu i w Malhowicach, będą się znajdować w zasięgu działania Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej. W chwili obecnej najbardziej zaawansowane są prace nad wybudowaniem infrastruktury przejść granicznych Dołhobyczów – Uhrynów oraz Budomierz – Hruszew. Zakończenie prac budowlanych w przejściu Budomierzu – Hruszew przewidziane jest na 2009 rok.

Kolejnym etapem pobytu Pana Piotra Stachańczyka na polsko – ukraińskiej granicy państwowej będą spotkania z funkcjonariuszami służb granicznych oraz zapoznanie się z infrastrukturą na terenie objętym działaniem Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej. Wizyta wiceministra Stachańczyka potrwa do 8 maja.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alex dnia Czw 10:19, 13 Maj 2010, w całości zmieniany 8 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex
Administrator



Dołączył: 19 Wrz 2008
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: odległa galaktyka

PostWysłany: Sob 18:30, 13 Cze 2009    Temat postu:

Gazeta Wyborcza Rzeszów

2009-02-13, ostatnia aktualizacja 2009-02-13 14:40

Budomierz. Może ruszą z budową w tym roku
Anna Gorczyca

Wiadomo już, jaka firma zamrozi na kilka lat wiele milionów złotych i wybuduje przejście graniczne Budomierz - Hruszów. Przetarg na budowę wygrał warszawski Warbud SA.

- Teraz pozostaje nam tylko liczyć, że nie będzie protestów i odwołań i roboty na nowym przejściu granicznym z Ukrainą wreszcie się rozpoczną - mówi z nadzieją Wiesław Rygiel, dyrektor wydziału infrastruktury w Urzędzie Wojewódzkim w Rzeszowie. Ofertę Warbudu, jednej z największych firm budowlanych w Polsce, wybrano spośród pięciu zgłoszonych. - Były dwie: Budimeksu i Erbudu, ale miały braki w kosztorysach, których nie można było uzupełnić i dyskwalifikowały je od razu. - Oferty w przetargach i na wielomilionowe kontrakty są bardzo szczegółowo analizowane nie tylko przez komisję przetargową, ale także przez konkurujące firmy. Teraz też było tym razem. Firmy prześwietlały każdą stronę z oferty konkurentów. Gdybyśmy przepuścili jakieś uchybienie formalne, to przetarg byłby natychmiast unieważniony - wyjaśnia dyrektor Rygiel.

Budowniczy przejścia granicznego w Budomierzu musiał się wykazać nie tylko doświadczeniem w budowie obiektów o dużych kubaturach i specjalnym przeznaczeniu. Musiał również wykazać się m.in. budową dróg. W Budomierzu będzie musiał wybudować 20 tysięcy metrów kwadratowych dróg w obrębie przejścia.

W przetargu wzięły udział firmy z dużym kapitałem i dużymi mocami przerobowymi. - Małej firmy nie stać na zamrożenie na kilka lat wielomilionowych kwot. Rachunki będą płacone po zakończeniu robót. Nie możemy sobie pozwolić na taką sytuację, jaka wydarzyła się w powiecie krośnieńskim. Tam firma musiała zwracać pieniądze przeznaczone na likwidację osuwiska, bo nie podołała zadaniu - dodaje Rygiel.

Budowa przejścia w Budomierzu to inwestycja warta blisko 150 mln zł. W ciągu trzech lat w szczerym polu ma powstać budynek główny, punkty odpraw granicznych oraz oczyszczalnia ścieków, kanalizacja, ujęcie wody. Plany zakładają, że podobnie jak w Krościenku odprawy będą wspólne: polsko- ukraińskie. Służby graniczne i celne będą pracować razem, korzystając z obiektów wybudowanych na terenie Polski. Istniejący projekt zakłada, że przejście będzie dostosowane do odprawy samochodów o ciężarze do 3,5 t. - Ale cała infrastruktura będzie przygotowana na przyjmowanie cięższych samochodów, do 7,5 tony. Gdy przejście będzie gotowe, będziemy się starać o zgodę na dopuszczenie odpraw dla samochodów powyżej 7,5 tony - informuje przedstawiciel Urzędu Wojewódzkiego.

Przejście powinno zostać otwarte w 2012 r. Znacznie odciążyłoby istniejące trzy przejścia na granicy z Ukrainą.

-------------------------------------
Gazeta Wyborcza

17/02/2009

Mur jest wysoki, a furtki wąskie JAKUB MEDEK, ANNA GORCZYCA, SŁAWOMIR SKOMRA


Przejścia graniczne to furtki na Wschód w murze granicznym. Mimo ambitnych planów ich rozbudowy, jedne inwestycje idą lepiej, a inne nadal są niedofinansowane

Na Podkarpaciu są trzy przejścia graniczne z Ukrainą: w Korczowej, Medyce i Krościenku. Na odprawę trzeba długo czekać. Szef służby celnej Jacek Kapica uważa, że dopóki nie przybędzie nam nowych przejść granicznych i nie zmieni się sieć dróg dojazdowych, kolejek nie uda się wyeliminować. Na przejściach granicznych sporo się jednak zmienia. Modernizowana jest infrastruktura, rozbudowywane są terminale. Zmiany organizacyjne, które mogą przyspieszyć odprawy, wprowadzają również służby graniczne.

Modernizowane są także przejścia kolejowe w Medyce i Przemyślu. Towarowe przejście w Medyce wyposażono w bramkę radiometryczną. Na tym przejściu zostaną uruchomione odprawy fitosanitarne.

Na Podkarpaciu powstaje jedno nowe przejście graniczne w Budomierzu. - W tym roku powinien tam stanąć w stanie surowym budynek odpraw, zaplanowano budowę dróg dojazdowych i lądowiska dla helikopterów. Na Budomierz mamy przeznaczone blisko 50 mln zł - informuje dyrektor Rygiel.

------------------------------------

dodano: 7 marca 2009, 10:13

Niebawem rozpoczną się prace przy budowie przejścia granicznego w Budomierzu
Wacław Burzmiński

Prawie wszystko jest już zapięte na ostatni guzik. Za kilka tygodni ruszy budowa drogowego przejścia granicznego Budomierz - Hruszew. Inwestycja będzie kosztować ok. 150 mln złotych. Prace potrwają trzy lata.

W naszym województwie są trzy przejścia na Wschód: Korczowa - Krakowiec, Medyka - Szechynie i Krościenko - Smolnica. Czwarte, oczekiwane od kilkunastu lat, jest już na horyzoncie. Jego budową, wiosną tego roku, zajmie się warszawski Warbud SA, który wygrał przetarg.

Będzie to najnowocześniejsze drogowe przejście graniczne na naszej wschodniej granicy. W skład całego kompleksu wejdzie kilkanaście budynków oraz aż 17 pasów odpraw. Przejście będzie spełniać wszelkie wymagania wynikające z układu w Schengen. Powinni z niego skorzystać już uczestnicy Mistrzostw Europy w piłce nożnej w 2012 roku.

Budowa przejścia w Budomierzu wyniesie ok. 150 mln złotych. Na ten rok do wydania jest prawie 48 mln. Część pieniędzy na inwestycję przeznaczy europejski fundusz, z rozdzielnika na budowę zewnętrznych przejść UE. Zgodnie z umową, odprawy będą tu wspólne: polsko - ukraińskie. Służby graniczne i celne będą pracować razem, korzystając z budynków wybudowanych na terenie Polski. Dobowa przepustowość wyniesie 3, 5 tys. pojazdów
.

-------------------------------------------------------

[link widoczny dla zalogowanych]

8 marca 2009 r.

Nowe terminale powstaną na wschodniej granicy Polski

Dwa nowe przejścia powstaną na granicy wschodniej w Budomierzu i Dołhobyczowie, a kilka innych zostanie zmodernizowanych w najbliższych latach.

Nowe przejścia powstaną na granicy polsko-ukraińskiej. Mają się przyczynić m.in. do usprawnienia ruchu granicznego związanego z Mistrzostwami Europy w Piłce Nożnej EURO 2012.

Modernizacja przejść z Białorusią wychodzi naprzeciw rosnącemu ruchowi granicznemu z tym krajem, po znacznym spadku związanym z wejściem Polski do strefy Schengen w grudniu 2007 r.

Budowa przejścia w Budomierzu za blisko 150 mln zł ma być ukończona w 2011 r. Cała infrastruktura powstanie po polskiej stronie. Oprócz głównego budynku wybudowane zostaną m.in. punkty odpraw granicznych, oczyszczalnia ścieków, kanalizacja, ujęcie wody i niezbędne drogi dojazdowe.

"Na przejściu odprawy będą wspólne polsko-ukraińskie, co znacznie przyśpieszy czas przekroczenia granicy. Projekt zakłada, że przejście będzie dostosowane do odprawy samochodów o ciężarze do 3,5 t. Ale cała infrastruktura będzie przygotowana na przyjmowanie cięższych samochodów - do 7,5 tony" - powiedział PAP dyrektor wydziału infrastruktury Urzędu Wojewódzkiego w Rzeszowie Wiesław Rygiel.

Rozstrzygnięty został już przetarg na budowę przejścia, który wygrała warszawska firma Warbud SA.

-------------------------------------------------------

dodano: 10 marca 2009, 6:45

Przetarg na budowę przejścia granicznego w Budomierzu - oprotestowany
Dariusz Delmanowicz

Zaplanowane jeszcze w tym miesiącu rozpoczęcie budowy polsko-ukraińskiego przejścia granicznego Budomierz - Hruszew wydaje się coraz mniej realne. Przejście Budomierz - Hruszew ma usprawnić przekraczanie wschodniej granicy. Teraz wyłącznie od decyzji urzędników zależy, kiedy pierwsze maszyny wjadą na plac budowy. W perspektywie zagrożone może być zakończenie inwestycji przed rozpoczęciem Euro 2012.

Przyczyną perturbacji są protesty złożone do Krajowej Izby Odwoławczej przy Urzędzie Zamówień Publicznych. Wystosowały je firmy, których nie dopuszczono do przetargu na budowę nowego przejścia granicznego bądź też ich oferty nie znalazły uznania komisji przetargowej. W dobie kryzysu gospodarczego i ostrej rywalizacji o zamówienia, zwłaszcza tak intratne, tego typu praktyki nie są odosobnione. Nie mniej jednak procedura odwoławcza może o kilka miesięcy opóźnić rozpoczęcie inwestycji.

Inwestycja za 150 milionów zł

- Z powodu podobnych odwołań o blisko rok przesunęła się np. budowa obwodnicy Kolbuszowej - mówi Wiesław Bek, rzecznik prasowy wojewody podkarpackiego. - Pozostaje mieć nadzieję, że w przypadku przejścia granicznego taka sytuacja nie wystąpi. Polsko-ukraińskie przejście graniczne Budomierz - Hruszew powinno być gotowe do końca 2011 roku, czyli jeszcze przed rozpoczęciem Mistrzostw Europy w piłce nożnej. - Inwestycja pochłonie około 150 milionów złotych - dodaje Bek. - Mieliśmy nadzieję, że prace rozpoczną się jeszcze w marcu, najpóźniej na początku kwietnia. Z powodu wspomnianych protestów ów termin wydaje się mało realny.

Jeden terminal, wspólne odprawy

Na Podkarpaciu funkcjonują 3 polsko-ukraińskie przejścia graniczne: Medyka - Szeginie, Korczowa - Krakowiec i Krościenko - Smolnica. To zaplanowane w Budomierzu ma je odciążyć, a jednocześnie usprawnić ruch pomiędzy Unią Europejską i Ukrainą. Przeznaczone będzie dla samochodów do 3,5 tony. Odprawę podróżnych mają wspólnie prowadzić polskie i ukraińskie służby celne. Z tego względu termin powstanie jedynie po naszej stronie.


-------------------------------------------------------

Gazeta Wyborcza

2009-04-22, ostatnia aktualizacja 2009-04-22 19:27

Tańsza o 7 mln oferta przegrała
Anna Gorczyca

W przetargu na budowę przejścia granicznego Budomierz-Hruszów wygrała firma Warbud, choć jej oferta nie była najtańsza. Teraz sąd zdecyduje, czy komisja przetargowa miała rację, odrzucając tańszą o ponad 7 mln zł ofertę Budimeksu.

Do przetargu na budowę przejścia granicznego zgłosiło się pięć liczących się w kraju firm budowlanych. Wśród nich m.in. Skanska, Budimex i Warbud. Walka o tę inwestycję była zacięta, bo w grę wchodziła trzyletnia inwestycja z budżetem w wysokości 140,2 mln zł. Firma, która wygra ten przetarg, ma w szczerym polu wybudować budynek wspólnych polsko-ukraińskich odpraw, punkty odpraw granicznych, oczyszczalnię ścieków, kanalizację, ujęcie wody. Projekt zakłada, że samochody będą odprawiane na 17 pasach odpraw granicznych.

Komisja przetargowa w lutym wybrała firmę Warbud, która zaoferowała wybudowanie przejścia za 145,3 mln zł. Tańszą propozycję złożył Budimex (blisko 138 mln zł), ale oferta została odrzucona. Odpadły też pozostałe propozycje. Jak nam tłumaczył Wiesław Rygiel, dyrektor wydziału infrastruktury w Podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim w Rzeszowie, oferty m.in. Budimeksu i Erbudu miały braki w kosztorysach, których nie można było uzupełnić. Dlatego m.in. z przyczyn formalnych zostały odrzucone.

Jak można się było spodziewać, rozstrzygnięcie konkursu zostało oprotestowane. Odrzucone firmy odwołały się do Krajowej Izby Odwoławczej przy Urzędzie ds. Zamówień Publicznych.

Decyzja KIO, która zapadła pod koniec marca, była następująca: odwołanie Budimeksu jest zasadne i należy jeszcze raz rozpatrzyć jego ofertę. Według KIO braki m.in. niektórych pozycji w kosztorysie należy potraktować jako oczywistą pomyłkę pisarską. Jednym z argumentów, których użyła komisja przetargowa, odrzucając ofertę Budimeksu, był okres gwarancji i rękojmi na urządzenia i wyposażenie. Budimex dawał tylko 12 miesięcy, a pozostałe firmy - 36 miesięcy. Izba odrzuciła ten zarzut. Kolejne zastrzeżenie komisji przetargowej dotyczyło referencji poświadczających jakość wykonanych usług. - Ten argument także został odrzucony przez KIO. Budimex, wezwany do wyjaśnień i uzupełnienia oferty o dokument "referencje", dostarczył go zamawiającemu w żądanym przez niego terminie - wyjaśnia Krzysztof Kozioł, rzecznik Budimeksu.

Po takiej decyzji KIO komisja przetargowa powinna jeszcze raz przejrzeć oferty Warbudu i Budimeksu i spośród nich wybrać wykonawcę. Tak się jednak nie stało. Wojewoda odwołał się bowiem do sądu.

Wojewoda: Nie tylko pieniądze się liczą

- Zdecydowałem się zaskarżyć do sądu decyzję Krajowej Izby Odwoławczej, bo uważam, że ma błędy. Nie zgadzam się z KIO w sprawie długości gwarancji udzielanej przez Budimex. Podtrzymujemy stanowisko, że Budimex nie przedstawił referencji potwierdzających należytą jakość prac - wylicza wojewoda Mirosław Karapyta.

- Ale przecież oferta Budimeksu była tańsza. To ważny argument - mówimy.

- Tak, to prawda, ale przy inwestycji tego typu nie można brać pod uwagę wyłącznie ceny. Liczy się także sprawność i doświadczenie w wykonywaniu inwestycji o takiej skali. W tym roku w Polsce będą budowane tylko dwa przejścia graniczne. To będą bardzo ważne zadania w skali całego kraju - wyjaśnia wojewoda Karapyta.

Rzecznik Budimeksu Krzysztof Kozioł komentuje: - Dla naszej firmy zaskakujące było to, że z powodu błahych błędów, które - jak wskazała izba odwoławcza - można było usunąć w trakcie procedury przetargowej, nasza oferta została odrzucona. Nie dość, że mieściła się w kosztorysie inwestora, to była o kilka milionów tańsza od wybranej przez komisję. Trudno też zgodzić się z uwagami, że nasza firma nie ma doświadczenia z dużymi inwestycjami - słyszymy.

Wojewoda wyjaśnia: - Zaufałem komisji przetargowej. Wierzę, że jej członkowie bardzo dokładnie przeanalizowali wszystkie oferty i dokumenty i wybrali najlepszą ofertę. Znając prawo o zamówieniach publicznych, na pewno brali pod uwagę, że ich decyzja będzie bardzo dokładnie analizowana i że będą odwołania.

Karapyta potwierdza, że zabiegał o zgodę na podpisanie umowy z Warbudem w czasie, gdy Krajowa Izba Odwoławcza rozpatrywała odwołania od przetargu. - Osobiście zawoziłem pismo w tej sprawie do Urzędu Zamówień Publicznych. Dlaczego? Bo zależy nam na czasie. Odwołania spowodowały, że opóźnia się rozpoczęcie prac budowlanych. Co będzie dalej? Sam sobie zadaję to pytanie. Teraz czekamy na decyzję sądu. W najlepszym razie coś się rozstrzygnie za miesiąc, a w najgorszym za pół roku - przewiduje wojewoda.

Przejście Budomierz-Hruszów powinno zostać otwarte w 2012 roku. Znacznie odciążyłoby trzy istniejące przejścia na granicy z Ukrainą.

-------------------------------------------------------

Gazeta Wyborcza

Rzeszów2009-04-23, ostatnia aktualizacja 2009-04-22 20:59

Przejścia z przejściem, czyli dlaczego najtańsza oferta nie była najlepsza
Anna Gorczyca

Zwykle inwestorom zależy na tym, by za roboty budowlane zapłacić jak najmniej. Ale nie urzędnikom wojewody podkarpackiego. Wygląda to tak, jakby się uparli, by za budowę przejścia granicznego z Ukrainą w Budomierzu przepłacić 7 mln zł. Sytuacja jest kuriozalna jeszcze z innego powodu. Przejście w Budomierzu miało być gotowe do końca 2011 r., czyli przed rozpoczęciem mistrzostw Europy w piłce nożnej. Istnieje niebezpieczeństwo, że wskutek przedłużania procedur przetargowych ten termin nie zostanie dotrzymany.

Do walki o kontrakt wart przeszło 140 mln zł przystąpiły Warbud, Budimex Dromex, Skanska i Erbud. W lutym tego roku komisja przetargowa wojewody za najkorzystniejszą uznała ofertę Warbudu za 145,3 mln zł. Na tym się jednak nie skończyło, gdyż konkurenci odwołali się do prezesa Urzędu Zamówień Publicznych (UZP), a ten skierował sprawę do Krajowej Izby Odwoławczej (KIO). Sędziowie przyznali, że rację ma firma Budimex Dromex, którą urzędnicy wykluczyli z przetargu, choć zaproponowała najniższą cenę (o przeszło 7 mln zł niższą od Warbudu).

KIO nakazała ponowną ocenę ofert z uwzględnieniem tej, którą złożył Budimex Dromex. Dodajmy, że przed rozstrzygnięciem sporu wojewoda Mirosław Karapyta zabiegał o zgodę na podpisanie umowy z Warbudem. - Osobiście zawoziłem pismo w tej sprawie. Zależało i zależy nam na czasie. Odwołania spowodowały, że opóźnia się rozpoczęcie prac budowlanych - wyjaśnia Karapyta.

Ale choć mógł wybrać tańszą ofertę, zdecydował się zaskarżyć wyrok KIO do rzeszowskiego sądu okręgowego. Dlaczego? - Zaufałem komisji przetargowej. Wierzę, że jej członkowie bardzo dokładnie przeanalizowali wszystkie oferty i wybrali najlepszą - wyjaśnia wojewoda. - Poza tym uważam, że decyzja KIO jest błędna. Np. nie zgadzam się z nią w sprawie długości gwarancji udzielanej przez Budimex. Firma ta nie przedstawiła referencji potwierdzających należytą jakość prac. Jej oferta była wprawdzie tańsza, ale przy inwestycji tego typu nie można brać pod uwagę tylko i wyłącznie ceny. Liczy się także sprawność i doświadczenie w wykonywaniu inwestycji o takiej skali.

- Przedstawiliśmy referencje, co potwierdziła KIO - ripostuje rzecznik Budimeksu Krzysztof Kozioł. Według niego urzędnicy wojewody "usiłują zasugerować nieporównywalność ofert i stworzyć wrażenie zagrożenia interesu publicznego".

Nie udało się nam uzyskać komentarza przewodniczącego składu sędziów KIO, który rozstrzygał spór na korzyść firmy. Z kolei w UZP usłyszeliśmy, że nie są rzadkością skargi do sądu składane przez zamawiających. Jednak były prezes tego urzędu Tomasz Czajkowski jest zaskoczony takim obrotem sprawy. - Decyzję wojewody trudno uznać za korzystną z punktu widzenia interesu budżetu. Tym bardziej że do przetargu stanęły największe w kraju firmy budowlane - komentuje Czajkowski.

Co będzie dalej? - Sam sobie zadaję to pytanie. Teraz czekamy na decyzję sądu. W najlepszym razie coś się rozstrzygnie za miesiąc, a w najgorszym za pół roku - odpowiada wojewoda.

-------------------------------------------------------

dodano: 29 kwietnia 2009, 10:15

Opóźnia się rozpoczęcie budowy przejścia w Budomierzu
Dariusz Delmanowicz

Pod znakiem zapytania stanęła budowa polsko-ukraińskiego przejścia granicznego Budomierz - Hruszew. Budowa przejścia w Budomierzu powinna zakończyć się do 2012 roku. Na razie nie dzieje się tam nic. Firma Warbud, która w lutym br. wygrała przetarg na realizację inwestycji formalnie nie może jej rozpocząć. Przeszkodą jest decyzja Krajowej Izby Odwoławczej przy Urzędzie Zamówień Publicznych w Warszawie. Uwzględniła ona protest jednego z przedsiębiorstw, którego oferty nie wzięto pod uwagę w przetargu i nakazała jego powtórzenie.

- Przejście Budomierz - Hruszew powinno być gotowe do końca 2011 roku, czyli jeszcze przed rozpoczęciem mistrzostw Europy w piłce nożnej - mówi Wiesław Bek, rzecznik prasowy wojewody podkarpackiego. - W obecnej sytuacji ten termin może być zagrożony. Liczyliśmy, że prace budowlane rozpoczną się w marcu, najpóźniej w tym miesiącu. Stało się zupełnie inaczej. Wojewoda Mirosław Karapyta zaskarżył decyzję Krajowej Izby Odwoławczej do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Rzeszowie.

- Firma, której oferty nie rozpatrywano miała braki w kosztorysie oraz oferowała jedynie 12 miesięczną gwarancję na urządzenia warte wiele milionów złotych - dodaje Bek. - Inwestycja planowana jest na 3 lata, więc urządzenia zainstalowane w pierwszym roku budowy straciłyby ochronę gwarancyjną jeszcze przed oddaniem obiektu do użytkowania. Urzędnicy KIO uznali, że są to uchybienia bez wpływu na procedury przetargowe.

- Wojewoda ma w tej kwestii odrębne zdania - dodaje Bek. - I dlatego zdał się na rozstrzygnięcie sporu przez sąd.

Na liczącym ponad 200 km podkarpackim odcinku granicy polsko-ukraińskiej funkcjonują 3 przejścia: w Medyce, Korczowej i Krościenku. Budowa przejścia w Budomierzu ma kosztować ok. 150 milionów zł.


------------------------------------------------------------

dodano: 10 czerwca 2009, 9:13

Sprawa przetargu na przejście graniczne w Budomierzu trafiła do sądu
Dariusz Delmanowicz

Jakie będą losy budowy nowego polsko-ukraińskiego przejścia granicznego Budomierz - Hruszew? Być może dowiemy się tego już dzisiaj. Wojewoda sprzeciwia się powtórzeniu przetargu i dlatego skierował sprawę do sądu. O godz. 9.30 przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Rzeszowie powinna rozpocząć się sprawa wniesiona tam przez wojewodę podkarpackiego.

Wojewoda sprzeciwił się decyzji Krajowej Izby Odwoławczej przy Urzędzie Zamówień Publicznych. Ta nakazała powtórzyć przetarg na budowę polsko-ukraińskiego przejścia granicznego Budomierz - Hruszew. Zażalenie na rozstrzygnięcia przetargowe złożyła firma, której oferty nie wzięto pod uwagę. Przejście w Budomierzu w powiecie lubaczowskim powinno powstać do końca 2011 roku.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alex dnia Czw 10:08, 13 Maj 2010, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex
Administrator



Dołączył: 19 Wrz 2008
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: odległa galaktyka

PostWysłany: Czw 8:33, 18 Cze 2009    Temat postu:

Życie Podkarpackie
Lubaczów
2009-06-17 12:00

BUDOMIERZ (powiat lubaczowski): Znowu problemy przy budowie przejścia granicznego

Może przepaść 40 milionów

Wiele wskazuje na to, że nie dojdzie do otwarcia szlabanu na polsko-ukraińskim przejściu granicznym w 2011 r. Prawdopodobnie zaważą względy prawne.

Według planów polsko-ukraińskie przejście graniczne Budomierz – Hruszew powinno być gotowe do końca 2011 roku, czyli jeszcze przed rozpoczęciem Mistrzostw Europy w piłce nożnej. Byłoby to czwarte na Podkarpaciu polsko-ukraińskie przejście graniczne obok przejść: Medyka – Szeginie, Korczowa – Krakowiec i Krościenko – Smolnica. Przejście bardzo potrzebne, gdyż odciąży trzy wspomniane, a jednocześnie usprawni ruch pomiędzy Unią Europejską a Ukrainą. Przeznaczone będzie dla samochodów do 3,5 tony. Odprawę podróżnych mają wspólnie prowadzić polskie i ukraińskie służby celne.
Niestety, po raz kolejny pojawiły się przeszkody na drodze do rozpoczęcia inwestycji (łączny koszt wyniesie ok. 150 mln zł – przyp. MG), która miała ruszyć już w tym miesiącu. Przyczyną perturbacji są protesty złożone do Krajowej Izby Odwoławczej przy Urzędzie Zamówień Publicznych. Wystosowały je firmy, których nie dopuszczono do przetargu na budowę przejścia granicznego bądź też ich oferty nie znalazły uznania komisji przetargowej. Ta nakazała powtórzyć przetarg. Procedura odwoławcza może o kilka miesięcy opóźnić rozpoczęcie inwestycji.
Do przetargu na budowę przejścia granicznego zgłosiło się pięć liczących się w kraju firm budowlanych, m.in.: Skanska, Budimex i Warbud. Komisja przetargowa w lutym br. wybrała firmę Warbud, która zaoferowała wybudowanie przejścia za 145,3 mln zł. Tańszą propozycję złożył Budimex (blisko 138 mln zł), ale oferta została odrzucona. Odpadły też pozostałe propozycje. Jak wytłumaczył rzecznik prasowy wojewody podkarpackiego Wiesław Bek, oferta m.in. Budimexu miała braki w kosztorysach, których nie można było uzupełnić.

Sprzeciw wojewody
Wojewoda podkarpacki Mirosław Karapyta sprzeciwił się decyzji izby. Sprawę skierował do sądu. 10 czerwca br. przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Rzeszowie odbyła się w tej sprawie inauguracyjna rozprawa. Doszło na niej do przedstawienia stanowisk obu stron. Skarżącą firmę reprezentował były minister sprawiedliwości, obecnie prezes Resovii Rzeszów, adwokat Aleksander Bentkowski. – Wiele wskazuje na to, że przez względy formalne 40 milionów złotych, które zostały przeznaczone na rozpoczęcie budowy przejścia w tym roku przepadną. Rozpoczęte zostaną tam tylko prace ziemne, ale finansowane z innego źródła. No, chyba że rozstrzygnięcie przed sądem na korzyść wojewody zapadnie jeszcze w czerwcu. Wówczas jest jeszcze szansa, że prace ruszą – zakończył W. Bek.

mars


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex
Administrator



Dołączył: 19 Wrz 2008
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: odległa galaktyka

PostWysłany: Czw 20:32, 02 Lip 2009    Temat postu:

Nowiny 24.06.2009


Jest decyzja sądu w sprawie przetargu na budowę przejścia granicznego w Budomierzu
Dariusz Delmanowicz

Nie trzeba powtarzać przetargu na budowę polsko-ukraińskiego przejścia granicznego Budomierz - Hruszew. Taką decyzję podjął dzisiaj Sąd Okręgowy w Rzeszowie. Sąd uchylił postanowienie Krajowej Izby Odwoławczej przy Urzędzie Zamówień Publicznych nakazujące powtórny przetarg. Jednocześnie polecił ponowne porównanie ofert firm: zwycięskiej i tej, której do przetargu nie dopuszczono. To właśnie druga z nich złożyła protest do KIO.

Polsko-ukraińskie przejście graniczne Budomierz - Hruszew powinno być gotowe do końca 2011 roku. Jego budowa pochłonie około 150 milionów złotych. Przeznaczone będzie dla samochodów do 3,5 tony. Odprawę podróżnych mają wspólnie prowadzić polskie i ukraińskie służby celne oraz graniczne. Z tego względu terminal powstanie jedynie po naszej stronie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex
Administrator



Dołączył: 19 Wrz 2008
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: odległa galaktyka

PostWysłany: Czw 12:46, 09 Lip 2009    Temat postu:

Życie Podkarpackie

Lubaczów
2009-07-08 11:29

RZESZÓW, LUBACZÓW: Polsko-ukraińskie przejście graniczne Budomierz – Hruszew powinno być gotowe do końca 2011 roku

Przetarg ważny

Sąd Okręgowy w Rzeszowie zdecydował, że nie trzeba powtarzać przetargu na budowę polsko-ukraińskiego przejścia granicznego Budomierz – Hruszew. To znakomita wiadomość, gdyż teraz nie ma już żadnych przeszkód, aby niebawem budowa ruszyła.

Przypomnijmy, że niedawno protest w sprawie przetargu na budowę przejścia do Krajowej Izby Odwoławczej przy Urzędzie Zamówień Publicznych wystosowała jedna z firm, której nie dopuszczono do rozgrywki. Izba nakazała powtórzyć przetarg, przez co rozpoczęcie inwestycji mogło się opóźnić o kilkanaście miesięcy. Jednak wojewoda podkarpacki Mirosław Karapyta sprzeciwił się tej decyzji i sprawę oddał do sądu. Rozpatrywał ją Sąd Okręgowy w Rzeszowie. Ten zdecydował, że nie ma potrzeby powtarzania przetargu. Sąd uchylił postanowienie izby odwoławczej, jednocześnie polecając ponowne porównanie ofert firm: zwycięskiej i tej, której do przetargu nie dopuszczono. To rozstrzygnięcie sprawia, że warszawska firma budowlana Warbud może rozpocząć prace budowlane. Polsko-ukraińskie przejście graniczne Budomierz – Hruszew powinno być gotowe do końca 2011 roku. Jego budowa pochłonie niecałe 150 mln zł. Przeznaczone będzie dla samochodów do 3,5 tony. Odprawę podróżnych mają wspólnie prowadzić polskie i ukraińskie służby celne oraz graniczne. Z tego względu terminal powstanie jedynie po naszej stronie.

mars

-----------------------------------------------
[link widoczny dla zalogowanych]

Poniedziałek, 28 grudnia 2009 15:31

Oddala się rozpoczęcie budowy przejścia granicznego Budomierz-Hruszew.

Sąd nakazał ponowne porównanie oferty zwycięzcy przetargu -firmy "Warbud" z propozycją jednego z jego uczestników -" Erbudu". Sąd podtrzymał tym samym decyzję Krajowej Izby Odwoławczej przy Urzędzie Zamówień Publicznych i oddalił skarge wniesioną przez Podkarpacki Urząd Wojewódzki. Urzędnicy wojewody dowodzili, że przetarg przeprowadzono prawidłowo i wybrano najlepszą ofertę. Po decyzji sądu dwie oferty będą musiały być ponownie ocenione, przedtem do obu firm zostaną wysłane dodatkowe zapytania. Nie wiadomo więc, kiedy będzie wyłoniony wykonawca inwestycji. Budowa przejścia granicznego Budomierz-Hruszew ma kosztować ok.150 milionów zł. Według planów przejście graniczne ma być gotowe do 2012 roku. Budowa miała ruszyć na wiosnę, ale staje się to coraz mniej realne.

-----------------------------------------

Gazeta Wyborcza Rzeszów

2010-01-13, ostatnia aktualizacja 2010-01-13 18:48

Kto będzie budował przejście graniczne w Budomierzu?
Anna Gorczyca

W czwartek po raz kolejny zbierze się komisja przetargowa, która ma wyłonić wykonawcę przejścia granicznego Budomierz-Hruszów. Komisja będzie musiała uwzględnić wyroki sądów i Krajowej Izby Odwoławczej, ale czy wreszcie zakończą się sądowe spory i rozpocznie się budowa przejścia?

Inwestycja z budżetem w wysokości ponad 140 mln zł i trzyletnim kontraktem, dzięki któremu pracę będzie miało kilkaset osób, to smakowity kąsek dla firm. Taką inwestycją będzie budowa przejścia w Budomierzu.

Firma, która wygra przetarg, ma w szczerym polu wybudować budynek wspólnych polsko-ukraińskich odpraw, punkty odpraw granicznych, oczyszczalnię ścieków, kanalizację, ujęcie wody.

Projekt zakłada, że samochody będą odprawiane na 17 pasach odpraw granicznych. Według dotychczasowych założeń przejście miało być gotowe pod koniec 2011 roku, ale już teraz wiadomo, że ten termin może być nierealny.

W przetargu startowało kilka firm, m.in. Budimex Dromex, Erbud, Skanska, Warbud, Mostostal. W lutym ubiegłego roku komisja przetargowa powołana przez wojewodę podkarpackiego wybrała ofertę firmy Warbud, odrzucając tańsze oferty Budimeksu i Erbudu. Według przedstawicieli wojewody oferty Budimeksu i Erbudu miały braki w kosztorysach, których nie można było uzupełnić.

- W naszym przypadku chodziło o brak w pozycji koszty instalacji i klimatyzacji o wartości około 2,4 tys. zł - mówi Krzysztof Kawecki, radca prawny Erbudu.

Jak można się było spodziewać, rozstrzygnięcie konkursu zostało oprotestowane. Odrzucone firmy odwołały się do Krajowej Izby Odwoławczej przy Urzędzie do spraw Zamówień Publicznych. KIO przywróciła ofertę Budimeksu, ale to nie zakończyło sporu między wykonawcami i wojewodą. Sprawa trafiła do sądu.

W czerwcu 2009 roku Sąd Okręgowy w Rzeszowie uznał, że ofertę Budimeksu trzeba odrzucić, ponownie rozpatrzyć oferty Warbudu i Erbudu i spośród nich wybrać wykonawcę. W sierpniu ubiegłego roku wojewoda podkarpacki wybrał ofertę Warbudu, choć oferta Erbudu była tańsza.

- Komisja miała zastrzeżenia do naszej oczyszczalni, mimo że wcześniej wyjaśniliśmy wszystkie wątpliwości - mówi Kawecki. Dodaje, że Erbud zwrócił się do wojewody z prośbą o objęcie nadzorem prac komisji przetargowej i wybór oferty najkorzystniejszej cenowo i merytoryczne.

- Wiele wskazywało na to, że komisja przetargowa zmierza do wyboru jednego wykonawcy, choć nie jest to najlepsza oferta, i że komisja opóźnia rozstrzygnięcie przetargu. Dla nas trudne do zrozumienia były trzy wnioski wojewody do prezesa KIO o zgodę na podpisanie umowy z Warbudem, choć nierozstrzygnięte były protesty - mówi Kawecki.

Wojewoda Mirosław Karapyta przyznaje, że zabiegał o zgodę na podpisanie umowy z Warbudem w czasie, gdy Krajowa Izba Odwoławcza rozpatrywała odwołania od przetargu. - Zależało nam na czasie. Odwołania spowodowały, że opóźnia się rozpoczęcie prac budowlanych - mówił wojewoda.

Ale gdy KIO uznała racje Erbudu, wojewoda po raz kolejny zaskarżył tę decyzję do sądu. W grudniu zeszłego roku sąd okręgowy oddalił skargę wojewody i Warbudu na decyzję KIO.

- Teraz należałoby się spodziewać, że jak najszybciej powinniśmy dostać zaproszenie do podpisania umów. To się jednak opóźnia - stwierdzają przedstawiciele Erbudu.

- Będziemy respektować wyroki sądów. Ostateczną decyzję musi podjąć komisja przetargowa, która zbiera się w czwartek - mówi Wiesław Rygiel, dyrektor wydziału do spraw infrastruktury.

Czy to oznacza, że wybrana w przetargu firma wejdzie na plac budowy?

- Niestety, takiej pewności nie mamy. Odrzucona firma znów będzie mogła się odwołać od tej decyzji, może również złożyć wniosek o kasację. Niestety, jesteśmy ofiarami niedoróbek prawnych w starej ustawie o zamówieniach publicznych - dodaje dyrektor Rygiel.

-------------------------------------------

Gazeta Wyborcza Rzeszów

2010-01-31, ostatnia aktualizacja 2010-02-01 12:21

Budowa Budomierza znów oprotestowana
Anna Gorczyca

Komisja przetargowa wybrała firmę, która ma realizować inwestycję, pieniądze są zaklepane, a mimo to nadal nie wiadomo, kiedy rozpocznie się budowa przejścia granicznego Budomierz-Hruszów.

Nasza firma wygrała przetarg. Czekamy na podpisanie umowy i zastanawiamy się, kiedy to się stanie - mówi Krzysztof Kawecki, radca prawny firmy Erbud, która ma budować nowe przejście graniczne na granicy polsko-ukraińskiej.

Ta inwestycja ma jednak pecha, bo przetargi na jej wykonanie rozpoczęły się, gdy obowiązywała stara ustawa o zamówieniach publicznych, która pozwalała na nieograniczone odwoływanie się, protesty i apelacje. I tak się właśnie dzieje. Przetarg na budowę przejścia został ogłoszony we wrześniu 2009 roku. Startowało kilka dużych firm, m.in.: Budimex Dromex, Erbud, Skanska, Warbud, Mostostal.

W lutym ubiegłego roku komisja przetargowa powołana przez wojewodę podkarpackiego wybrała ofertę firmy Warbud, odrzucając tańsze - Budimeksu i Erbudu. Rozstrzygnięcie konkursu zostało oprotestowane. Odrzucone firmy odwołały się do Krajowej Izby Odwoławczej przy Urzędzie ds. Zamówień Publicznych. KIO przywróciła ofertę Budimeksu, ale to nie zakończyło sporu między wykonawcami i wojewodą. Sprawa trafiła do sądu. W czerwcu 2009 roku Sąd Okręgowy w Rzeszowie uznał, że ofertę Budimeksu trzeba odrzucić, ponownie rozpatrzyć oferty Warbudu i Erbudu i spośród nich wybrać wykonawcę. W sierpniu wojewoda podkarpacki wybrał ofertę Warbudu, choć oferta Erbudu była tańsza. Racje Erbudu uznała Krajowa Izba Odwoławcza, ale tym razem decyzję zaskarżył do sądu wojewoda podkarpacki. W grudniu sąd okręgowy oddalił skargę wojewody i Warbudu na decyzję KIO. 18 stycznia br. po raz kolejny komisja przetargowa rozpatrywała oferty i wybrała Erbud, opierając się na decyzji KIO i prawomocnym wyroku sądu okręgowego. Ale jak można się było spodziewać, Warbud po raz kolejny złożył protest. 27 stycznia wojewoda go odrzucił.

Czy to oznacza, że firma, która wygrała przetarg, zacznie wkrótce prace budowlane? Nie. Firma Warbud ma znów możliwość odwołania się od decyzji wojewody do KIO. - Może to zrobić najpóźniej do 6 lutego. Potem prezes Urzędu Zamówień Publicznych ma hipotetycznie termin do 23 lutego na rozpatrzenie tego odwołania - wyjaśnia Wiesław Bek, rzecznik wojewody. Od decyzji KIO przysługuje prawo do kolejnych odwołań i tak na podpisanie umowy trzeba czekać aż do kwietnia.

- Wojewoda mógłby jednak wystąpić do KIO o zgodę na wcześniejsze podpisanie umowy, niezależnie od toczących się odwołań. Z takim wnioskiem wojewoda już występował, gdy wybrano Warbud. Wtedy głównym argumentem był pośpiech - przypomina Kawecki.

- Wojewodzie zależy na tej inwestycji i na jak najszybszym jej rozpoczęciu. Nie jest wykluczone, że wystąpi o wcześniejsze podpisanie umowy - mówi rzecznik.

Przejście graniczne w Budomierzu miało być gotowe pod koniec 2011 roku. Już teraz wiadomo, że wykonawcy będzie trudno dotrzymać tego terminu. Wybrana w przetargu firma ma w szczerym polu wybudować budynek wspólnych polsko-ukraińskich odpraw, punkty odpraw granicznych, oczyszczalnię ścieków, kanalizację, ujęcie wody. Inwestycja ma powstać w ciągu trzech lat, a jej budżet to ponad 140 mln zł.

Budowa przejścia Budomierz-Hruszów jest wpisana w rządowy program poprawy przepustowości naszej granicy z Ukrainą, którego celem jest usprawnienie ruchu granicznego na Euro 2012. Z budżetu państwa zostanie pokryte 77 proc. kosztów, reszta pochodzić będzie z zagranicznych programów pomocowych, m.in. z Funduszu Granic Zewnętrznych.
-------------------------------------------

Życie Podkarpackie

Lubaczów 2010-03-24 10:57

BUDOMIERZ (pow. lubaczowski): Przełom w sprawie budowy polsko-ukraińskiego przejścia granicznego

Budowa ruszy w kwietniu?!

Choć w Krajowej Izbie Odwoławczej cały czas toczy się proces w sprawie przetargu na budowę przejścia granicznego w Budomierzu, wojewoda podkarpacki złożył wniosek o podpisanie umowy z wykonawcą. Jeśli zostanie zaakceptowany, budowa rozpocznie się za kilkanaście dni!

Przypomnijmy, budowa przejścia polsko-ukraińskiego w Budomierzu miała rozpocząć się niemal rok temu. Przejście miało być gotowe na Mistrzostwa Europy w piłce nożnej w 2012 r., które rozegrane zostaną w Polsce i na Ukrainie. Do przetargu przystąpiło kilka firm. Wygrała go warszawska firma budowlana „Erbud”, ale budowy nie rozpoczęła. Powodem opóźnienia są zawiłe procedury związane z przetargiem na realizację tej szacowanej na 150 mln zł inwestycji. Konkurencja (firma „Warbud”) postanowiła oddać sprawę do sądu. Odbyło się kilka rozpraw, zapadł w sprawie wyrok, ale „Warbud” złożył apelację. Pod koniec ub.r. „Erbud” wygrał apelację przed sądem II instancji. Mimo to „Warbud” złożył kolejny wniosek, tym razem do Krajowej Izby Odwoławczej przy Urzędzie Zamówień Publicznych. Tam rozstrzygnięcie jeszcze nie zapadło. Zleceniodawca, czyli Urząd Wojewódzki w Rzeszowie, nie chce jednak dłużej czekać.
Rzecznik prasowy wojewody podkarpackiego Wiesław Bek poinformował nas, że Mirosław Karapyta wystąpił z wnioskiem do prezesa KIO o wydanie zgody na podpisanie umowy z firmą „Erbud”. Jeśli wniosek zostanie rozpatrzony pozytywnie, warszawska firma jest gotowa do rozpoczęcia budowy jeszcze w połowie kwietnia br. Nowe przejście przeznaczone będzie dla samochodów o wadze do 3,5 tony. Znajdzie się tam wspólny terminal dla polskich i ukraińskich służb granicznych oraz 17 pasów odpraw.

MG


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alex dnia Czw 8:56, 13 Maj 2010, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex
Administrator



Dołączył: 19 Wrz 2008
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: odległa galaktyka

PostWysłany: Czw 7:06, 13 Maj 2010    Temat postu:

Gazeta Wyborcza Rzeszów

2010-05-05, ostatnia aktualizacja 2010-05-05 19:22

Przejście graniczne w Budomierzu na Euro 2012

Za 140 mln zł firma Erbud wybuduje przejście graniczne Budomierz-Hruszów. W środę podpisana została umowa z wykonawcą

- Firma ma trzy lata na zakończenie inwestycji, ale będzie się starała zdążyć na Euro 2012 - mówi Wiesław Bek, rzecznik prasowy wojewody podkarpackiego.

Umowę z Erbudem udało się podpisać po ponadrocznych kłopotach i protestach firmy, która przegrała przetarg. Inwestycja pochłonie 140 mln zł, z czego 100 mln zł to pieniądze z budżetu państwa, 30 mln fundusze europejskie, a reszta pochodzić będzie m.in. z norweskich i szwajcarskich funduszy.

W przyszłym tygodniu wykonawcy zostanie przekazany plac budowy.

- Dzisiaj odetchnąłem z ulgą. To przejście jest dla nas bardzo ważne, bo z naszych danych wynika, że jest ono perspektywą nie tylko dla Podkarpacia, ale dla całego kraju. Chodzi o handel przygraniczny. Ukraińcy, którzy przyjeżdżają do Polski na zakupy w pasie przygranicznym, zostawiają kwartalnie 540 mln zł. To też szansa dla naszych inwestorów - podkreślał Mirosław Karapyta, wojewoda podkarpacki.

- Przystępujemy do rozmów ze stroną ukraińską o tym, jak ma wyglądać ta granica - dodawał.

W Budomierzu powstaną: budynek wspólnych polsko-ukraińskich odpraw, punkty odpraw granicznych, oczyszczalnia ścieków, kanalizacja, ujęcie wody. Po obu stronach przejścia dla samochodów osobowych będą cztery pasy ruchu, dwa dla ciężarówek i busów i kolejne dwa dla autobusów.

Budomierz będzie mógł przez całą dobę odprawić około 8 tys. osób i 3 tys. samochodów.

Pomysł budowy tam przejścia granicznego - 10 km od Lubaczowa - sięga początków lat 90. ub. wieku. Istniejąca do dziś droga między Budomierzem a Hruszowem była kiedyś częścią szlaku handlowego prowadzącego do Lwowa. Czasowo przejście zostało otwarte dla pielgrzymów z Ukrainy 2-3 czerwca 1991 r., kiedy do Lubaczowa przyjechał Jan Paweł II. Potem lokalne samorządy zaczęły naciskać stronę ukraińską na budowę przejścia. 10 lat temu doszło do polsko-ukraińskich uzgodnień dyplomatycznych i podpisania noty między obydwoma krajami.

------------------------------------

źródło: Erbud

Data publikacji: 07/05/2010

Drogowe przejście graniczne w Budomierzu zbuduje Erbud

Konsorcjum: Erbud S.A. (lider) i Wolff & Mueller GmbH & Co. KG Stuttgart - 5 maja 2010 - podpisało umowę z Wojewodą Podkarpackim z siedzibą w Rzeszowie na wykonanie drogowego przejścia granicznego w Budomierzu.
Koniec trwającej od miesięcy wojny o nowe, polsko-ukraińskie przejście granicznego w Budomierzu. Sąd odrzucił protest firmy Warbud. Przejście będzie budował Erbud i Wolff & Mueller GmbH & Co. KG Stuttgart. Wartość kontraktu wynosi 118,55 mln zł netto. Termin realizacji został uzgodniony na 36 miesięcy od dnia podpisania umowy.

Budowa przejścia Budomierz-Hruszów jest wpisana w rządowy program poprawy przepustowości naszej granicy z Ukrainą, którego celem jest usprawnienie ruchu granicznego na Euro 2012. Z budżetu państwa zostanie pokryte 77% kosztów, reszta pochodzić będzie z zagranicznych programów pomocowych, m.in. z Funduszu Granic Zewnętrznych.

------------------------------

[link widoczny dla zalogowanych]

2010-05-10 14:01:45

Rusza budowa przejścia granicznego w Budomierzu

Wojewoda Mirosław Karapyta i dyrektor rzeszowskiego oddziału firmy Erbud S.A. podpisali dziś (5 maja) umowę na budowę przejścia granicznego w Budomierzu. Niemal od początku polskiej transformacji i powstania samorządów lokalnych o budowę tego przejścia zabiegały samorządy obecnego powiatu lubaczowskiego a zwłaszcza władze gminy Lubaczów, miasta Lubaczowa i – od 1999 roku – powiatu lubaczowskiego.
Od 2008 roku budowa przejścia weszła w fazę realizacji – zlecono opracowanie projektu budowlanego, rozpisano przetarg na realizację inwestycji. Po ponadrocznej procedurze przetargowej – 5 maja nastąpiło podpisanie umowy na budowę ze zwycięzcą przetargu firmą Erbud S.A. Koszt inwestycji szacowany jest na kwotę ponad 140 mln złotych. W tym roku z budżetu wojewody zostanie wyasygnowanych 30 mln złotych.
Docelowo przejście może obsługiwać 3 000 pojazdów i 8 000 podróżnych.
Przekazanie placu pod budowę przejścia ma nastąpić już w przyszłym tygodniu a w ciągu miesiąca wykonawca przedstawi szczegółowy harmonogram prac budowlanych. Mimo rocznego opóźnienia związanego z przedłużaniem się procedur przetargowych – wykonawca obiecał dołożyć starań, aby inwestycja zdolna była obsłużyć kibiców udających się na Ukrainę na mecze turnieju Euro 2012.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alex dnia Czw 7:30, 13 Maj 2010, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex
Administrator



Dołączył: 19 Wrz 2008
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: odległa galaktyka

PostWysłany: Czw 7:08, 13 Maj 2010    Temat postu:

Życie Podkarpackie

2010-05-12 13:43

BUDOMIERZ (gm. Lubaczów), RZESZÓW: Koniec sporu o to, kto zbuduje przejście

Budowa ruszy pod koniec maja
Przeszło rok trwało rozstrzyganie przetargu na wykonanie przejścia granicznego w Budomierzu. Ostatecznie wygrała go firma Erbud. Umowę z wykonawcą podpisano 5 maja w Rzeszowie, a wbicie pierwszej łopaty na terenie budowy zaplanowano pod koniec miesiąca.


Jesienią 2009 r. informowaliśmy, że Krajowa Izba Odwoławcza w Warszawie uwzględniła odwołanie zgłoszone przez firmę Erbud. Jej przedstawiciele twierdzili, że to oni powinni wygrać przetarg na budowę przejścia, ponieważ złożyli tańszą ofertę niż konkurencyjna warszawska firma Warbud, wytypowana na zwycięzcę. Po serii odwołań ostatecznie przetarg wygrała firma Erbud. Pierwsze prace mają ruszyć pod koniec maja. W ramach inwestycji powstać ma m.in. wspólny budynek polsko-ukraińskich odpraw i punkt odpraw granicznych. Przejście ma odprawiać do 8 tys. osób i 3 tys. samochodów dziennie. Według danych urzędu wojewódzkiego, przejście w Budomierzu jest perspektywą rozwoju dla Polski i Ukrainy. Wojewoda Mirosław Karapyta zauważa, że jest ono ogromną szansą dla inwestorów: – Ukraińcy, którzy przyjeżdżają do Polski na zakupy w pasie przygranicznym, zostawiają kwartalnie 540 milionów złotych – mówił wojewoda podczas podpisania umowy z wykonawcą.
Budowa przejścia będzie kosztować 140 mln zł. Pierwotnie miało zostać oddane najpóźniej do 2011 r., ale jest to już nierealne. Erbud ma na zrealizowanie inwestycji trzy lata. Starania o przejście graniczne w Budomierzu trwają już od dwudziestu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
spoko




Dołączył: 06 Gru 2010
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gminnik

PostWysłany: Sob 21:39, 11 Gru 2010    Temat postu:

I co z tą budową. Ksiądz poświęcił kamień i co????
Diabeł nie może podnieść bo za ciężki czy co bo nic nie słychać
o dalszej budowie????
Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex
Administrator



Dołączył: 19 Wrz 2008
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: odległa galaktyka

PostWysłany: Pon 20:34, 13 Gru 2010    Temat postu:

Coś tam dłubią podobno, kto wie może wszystko zgodnie z planem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum mieszkańców miasta Lubaczowa Strona Główna -> Nasze sprawy codzienne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin